Pstryczki Schneider
Kolejny mały kroczek do przeprowadzki- zakupiliśmy osprzęt elektryczny. Wybraliśmy dość tanią linię Schneider, model Asfora.
Skusiła nas ich estetyka, bardzo pasują do naszej wizjii prostych i nowoczesnych wnętrz. Na żywo bardzo przypadły mi do gustu. Całość czyli pstryczki, gniazdka, gniazda RTV, dzwonek do drzwi i gniazda zewnętrzne plus ramki kilkukrotne wyniosły niecałe 700 zł z przesyłką. Myślę, że nieźle bo było tego spoooro. Najmniej odpowiadają mi gniazdka podwójne, takie se brzydkawe, no ale wzięliśmy już wszystko z jednej lini. Poza tym jest proste i kanciate,będzie. Jeden minus- nie mają diody tej świecącej bo z diodą były kilka zł droższe za sztukę, ale to dla nas nie tragedia.